Wraz z zakończeniem roku szkolnego opuścił mnie zapał do pracy, także niestety do tej twórczej. Dodatkowo zaprzątająca głowę praca dyplomowa i jej obrona skutecznie odciągnęły mnie od craftowego kącika. W międzyczasie podziwiałam przepiękne prace na blogach, obejrzałam mnóstwo bardzo inspirujących tutoriali na Youtube, ale sama nie miałam ani grama chęci i motywacji do stworzenia czegokolwiek. Szczerze mówiąc, zaczęłam całkiem poważnie myśleć o tym, aby szukać dla moich przydasi nowych właścicieli. Ale jednak trochę szkoda... Odczekałam więc chwilę, licząc po cichu na to, że odpoczynek i lepsza organizacja czasu pozwolą mi na nowo odnaleźć chęć i radość z papierkowo- mediowej zabawy.
I najwyraźniej udało się. Najpierw niewielkie mediowe wprawki, tak typowo "na rozgrzewkę" i zupełnie dla zabawy, a potem rzuciłam się na głęboką wodę. Tzn. na layout ;P Forma, której wciąż się uczę, ale nie boję się jej już tak jak kiedyś;)
LO w morskich klimatach, na którym oprawiłam zdjęcia z tegorocznego wakacyjnego wyjazdu nad morze, przedstawiające naszego Synka - poszukiwacza muszelek. To były bardzo fajne dni:)
Bazowałam głównie na produktach 13arts (których listę znajdziecie na końcu posta), ale wykorzystałam też
maskę i
sklejkowe elementy od TricksArt oraz kilka zebranych przez Bartusia muszelek.
Do zobaczenia :) mam nadzieję bardzo niedługo:)
***
Produkty 13arts: