piątek, 5 sierpnia 2016

Wakacyjne wspomnienia c.d.

Dziś kolejna odsłona wakacyjnych wspomnień. Tym razem oprawiłam je w niewielką rameczkę, stworzoną na mini-tabliczce malarskiej (10x15 cm). Co roku robię kilka(naście) zdjęć naszego pięknego, polskiego morza, o różnej porze dnia, w różną pogodę. Lubię sobie do nich potem wracać w jesienne i zimowe wieczory.
Rameczka w moich ukochanych pastelach - mięta, turkus, delikatny róż, delikatnie rozbielone przy pomocy gesso.
 

Pracę dopisuję do wyzwań:
http://scrapakivi.blogspot.com/2016/07/wyzwanie-z-gosciem-55.html

http://lemonadestamps.blogspot.com/2016/08/wyzwanie-9-lato-lato-challenge-9-summer.html

poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Nadmorskie wspomnienie

Wraz z zakończeniem roku szkolnego opuścił mnie zapał do pracy, także niestety do tej twórczej. Dodatkowo zaprzątająca głowę  praca dyplomowa i jej obrona skutecznie odciągnęły mnie od craftowego kącika.  W międzyczasie podziwiałam przepiękne prace na blogach,  obejrzałam mnóstwo bardzo inspirujących tutoriali na Youtube, ale sama nie miałam ani grama chęci i motywacji do stworzenia czegokolwiek. Szczerze mówiąc, zaczęłam całkiem poważnie myśleć o tym, aby szukać dla moich przydasi nowych właścicieli. Ale jednak trochę szkoda... Odczekałam więc chwilę, licząc po cichu na to, że odpoczynek i lepsza organizacja czasu pozwolą mi na nowo odnaleźć chęć i radość z papierkowo- mediowej zabawy.

I najwyraźniej udało się. Najpierw niewielkie mediowe wprawki, tak typowo "na rozgrzewkę" i zupełnie dla zabawy, a potem rzuciłam się na głęboką wodę. Tzn. na layout ;P Forma, której wciąż się uczę, ale nie boję się jej już tak jak kiedyś;) 

LO w morskich klimatach, na którym oprawiłam zdjęcia z tegorocznego wakacyjnego wyjazdu nad morze, przedstawiające naszego Synka - poszukiwacza muszelek. To były bardzo fajne dni:)

Praca zainspirowana mapką 13artsArtelier.

https://www.facebook.com/groups/160582564319794/

Bazowałam głównie na produktach 13arts (których listę znajdziecie na końcu posta), ale wykorzystałam też maskę i sklejkowe elementy od TricksArt oraz kilka zebranych przez Bartusia muszelek.

 Do zobaczenia :) mam nadzieję bardzo niedługo:)
***
Produkty 13arts:

niedziela, 6 marca 2016

Mediowy notes

Dziś druga część wspomnień z CraftWawy. Wspominałam już, że na warsztatach u Aidy oprócz serduszka, które pokazałam w poprzednim poście, przygotowywałyśmy także notes. Ja z moim tempem pracy (które i tak było dość szybkie, biorąc pod uwagę ciągłe krążenie po sali w celu podziwiania talentu innych uczestniczek oraz wypróbowywania cudnych 13artsowych nowości) zdążyłam tylko przygotować notes tzn okleić brzegi taśmą washi oraz wstępnie przygotować papier bazowy - pokryć go clear gesso i odbić wzór z maski, a całą resztę zrobiłam w domu. Bardzo się cieszę, że udało mi się go dokończyć, zresztą tak jestem twórczo nakręcona po tym zlocie, że ciągle coś kombinuję;) Takie spotkania mają moc:)
Kolorki wykorzystane w tej pracy to sprawka Agi i Wioli - zaczarowały mnie tymi odcieniami - dzięki dziewczyny :*

Tylna okładka: 
Spokojnej nocy:)

środa, 2 marca 2016

CraftWawa i warsztatowy twór

W minioną sobotę, dzięki różnym szczęśliwym zbiegom okoliczności, miałam przyjemność po raz drugi uczestniczyć w spotkaniu miłośników scrapbookingu - CraftWawa. Bardzo lubię ten mini-zlot i atmosferę jaka na nim panuje. Cieszę się, że mogłam spotkać tak wiele kreatywnych osób, poznać się z niektórymi osobiście i zamienić kilka słów. Te osoby których nie rozpoznałam lub do których nie odważyłam się podejść przepraszam i obiecuję poprawę przy najbliższej okazji:)  Bardzo pozytywnie mnie takie wydarzenia nakręcają, twórcze fluidy aż fruwają w powietrzu.
Oczywiście jak zlot - to i warsztaty, a tych było do wyboru dużo i wszystkie ciekawe i inspirujące. Ja się długo nie zastanawiałam, wybrałam ukochane media u Aidy:) Jak zwykle nie zawiodłam się, było fantastycznie: bardzo zdolne, sympatyczne i kreatywne uczestniczki, świetne produkty 13arts (w tym cudne nowości - wypatrujcie ich wkrótce w sklepie). W założeniu podczas warsztatów miałyśmy wykonać po dwie prace - drewniane serce i notes. Niektórym to się udało (podziwiam tempo pracy!) - ja swój notes tylko pobieżnie przygotowałam podczas warsztatów a dokończyłam w domu - niebawem się tu pojawi:)
Tymczasem zaprezentuję serduszko - z którego jestem bardzo dumna - w końcu udało mi się pójść w nieco inne kolory niż turkus;P ale nie obyło się bez ulubionego Yellow Amber i brokatu:)
(Z góry przepraszam za ilość zdjęć, ale jak już napstrykam to się nie mogę zdecydować;)


 Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowa:)

poniedziałek, 8 lutego 2016

Romantyczny layout

W piątkowy wieczór odbyły się świetne warsztaty online, które prowadziła Olga (nagrania można obejrzeć tutaj). Warsztaty Olgi są zawsze bardzo inspirujące i ja, mimo że forma layout'u jest nadal dla mnie trudna (choć ogromnie mi się podoba) postanowiłam się z nią zmierzyć (po raz trzeci w życiu;) tym razem zupełnie samodzielnie. I powiem szczerze, że nawet mi się podoba to, co powstało;) Oczywiście LOs nie powstał tak szybko jak praca Olgi, bo kiedy już pokonałam trudności z kompozycją to znów miałam kłopot z dodatkami, ale ostatecznie pracę udało się skończyć, z czego jestem naprawdę dumna :D

Zdjęcie, które wykorzystałam do pracy, zrobiłam podczas zabaw z soczewką makro podczas warsztatów fotograficznych u Magdy Mizery, które to warsztaty bardzo miło wspominam - to był bardzo inspirujący i pozytywnie spędzony czas, a przy okazji bardzo dużo się nauczyłam.
Praca powstała głównie z materiałów 13arts.

Dziękuję za wszystkie odwiedziny:)

środa, 27 stycznia 2016

Wianek - czyli spóźniony post prawie-świąteczny

Cóż, cichutko tu było przez dłuższą chwilę, ale dziś, popchnięta tym, że na fb pojawiają się wciąż nowe polubienia, wciąż ktoś odwiedza ten mój zaniedbany ostatnio blogowy kącik, postanowiłam nieco tu odkurzyć;) i przychodzę z czymś, co powstało już dość dawno temu podczas warszawskiego spotkania Art In Town. Ze swojej strony mogę powiedzieć, że był to fantastyczny dzień, spędzony w niesamowicie pozytywnej i twórczej atmosferze, a to najbardziej kocham w zlotach, warsztatach i tym podobnych przedsięwzięciach:)

Już na początku ubiegłego roku postanowiłam, że wianek na najbliższe (czyli właśnie to minione;) Boże Narodzenie wykonam samodzielnie i idealna okazja nadarzyła się właśnie na Art in Town - wiankowe warsztaty u Aidy. Zrobiłam, mam i do dziś z radością na niego patrzę - i choć już dawno po Świętach to nie umiem go jeszcze zdjąć ze ściany i schować do szafy, aby czekał tam na następne Święta...

Wkrótce wrócę tu z jeszcze jednym powarsztatowym postem.
Dziękuję za odwiedziny i życzę Wam miłego wieczoru:)