Jak w tytule...
W listopadzie, w siedzibie firmy Scrap&Art odbył się Magic Day - prawdziwie magiczny dzień wypełniony mnóstwem inspiracji. Tego własnie dnia miałam przyjemność uczestniczyć w warsztatach Gosi S., na których to mogłyśmy pobawić się laleczkami Julie Nutting.
Moja Candie wyszła dość "puchata" - ach te warstwy i kosteczki;) przy okazji zakochałam się w kryształkach Primy.
Bardzo lubię tę pracę...
Tego samego dnia odbyły się jeszcze jedne warsztaty, ale o nich innym razem...
Miłego dnia:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz